30.10.2011
23.10.2011
20.10.2011
4.10.2011
10. Jesienne cuda.
Poniższe zdjęcia wykonałam dzisiaj niemal kosztem własnego zdrowia, a być może nawet i życia. Byłam dziś w lesie. Dookoła cisza, spokój, dookoła żywej duszy. Tylko ja i przyroda. I gdy tak w skupieniu robiłam zdjęcia nagle usłyszałam za sobą jakiś ryk. Serce mi zamarło z przerażenia. Odwróciłam sie gwałtownie i... co zobaczyłam? Jakiś pan w stanie upojenia alkoholowego radośnie jechał sobie na rowerze dróżką i postanowił mnie głośno poinformować, że grzybów w lesie nie ma i żebym nawet nie szukała. Miałam ochotę dziada zwlec z tego rowera i gołymi rękami udusić. Ja prawie umarłam ze strachu przez te jego dzikie ryki, a on mi tu o jakichś grzybach gada :)) Nawet w lesie człowiek spokoju nie ma.
Swoją drogą uwielbiam las i uwielbiam jesień. A las i jesień to idealne połączenie :)
I moje ulubione...
WITRAŻE
Swoją drogą uwielbiam las i uwielbiam jesień. A las i jesień to idealne połączenie :)
I moje ulubione...
WITRAŻE
3.10.2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)